Szukaj...

piątek, 24 sierpnia 2012

Przecier pomidorowy

Witam,
Teraz jest idealny moment na robienie przecieru. Ja zdołałam kupić pomidory za 1zł na targu. Pomidory były tak dojrzałe i soczyste, że aż pękała na nich skórka.

Jak zabrać się do przecieru?
1. Pomidory nacięłam nożykiem i włożyłam do plastikowej miski, którą następnie zalałam wrzątkiem na 1 minutę.
2. Owoce przełożyłam do drugiej miski, wypełnionej zimną wodą.
3. Z pomocą nożyka obrałam pomidory
4. Przekroiłam je na ćwiartki i usunęłam wszystko co twarde lub nadpsute.
5. Przełożyłam na patelnię i na małym ogniu zaczęłam dusić:
6. Dusimy aż pomidory będą się rozlatywać - wtedy przekładamy do plastikowej miski i miksujemy.
7. Po zmiksowaniu można jeszcze przetrzeć przez sito, żeby pozbyć się pestek (ja tego nie robię, bo mi pestki nie przeszkadzają:)
8. Następnie masę wlewamy z powrotem na patelnię i doprowadzamy do wrzenia.
9.  Gorącą przelewamy do wyparzonych wcześniej słoiczków.

UWAGA
Masę przelewamy ostrożnie, np dużą łyżką starając się nie ubrudzić słoika tam, gdzie będzie nakrętka. To bardzo ważne, ze względu na późniejsze przechowywanie.
Przed zakręceniem słoika dla pewności przecieramy czystą szmatką tamtą okolicę.

10. Zakręcone słoiki należy pasteryzować - do garnka, najlepiej o dużej średnicy, wlewamy zimną wodę. Na dno wkładamy kawałek materiału - ja najczęściej szmatkę kuchenną (żeby się nie przypaliło). Wkładamy słoiki i od zagotowania gotujemy 15 minut. Po wyjęciu odwracamy do góry dnem - na jakieś pół godziny.

To wszystko.
A po co nam ten przecier?
Przede wszystkim do pomidorowej - nie ma to jak swojskie pomidory w zupie, zamiast koncentratu - czystej chemii blee.
Dodatkowo można takiego przecieru użyć do sosów (pomidorowego do spagetti!), zmieszać z grzybkami i do ryżu itd - ogranicza nas tylko wyobraźnia;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz