Szukaj...

poniedziałek, 28 grudnia 2015

tydzień przed dietą

Dietę rozpoczynam od następnego poniedziałku, a przez ten tydzień zamierzam zapisywać co jem normalnie, dla porównania.

śniadanie 7.00
  • 10 małych pierogów z suszoną śliwką + łyżka jogurtu nat z cukrem  400 kcal
II śniadanie 10.00
  • kawa 150 kcal x 2 = 300 kcal
  • pare suszonych jabłek = 100 kcal

obiad: 13.00
ziemniaki z lekiem i koperkiem 140 kcal, jajko sadzone 100 kcal, kapusta z grochem 200 kcal / 2=220

kolacja: 16.00
ziemniaki z mlekiem i koperkiem 140 kcal, kapusta z grochem 200 kcal = 340 kcal

podwieczorek 18.00
sok z wyciśniętej pomarańczy 2 szt = 200 kcal



RAZEM: 1560 kcal


niedziela, 27 grudnia 2015

Mój plan odchudzania. Posiłki do wyboru by utrzymać dzienną kaloryczność na 1200 kcal max.

śniadanie 7.00:
  • 2 kromki ciemnego pieczywa 140 kcal (lub 1 bułka) posmarowane serkiem kanapkowym (do 150 kcal/100g) lub hummusem max 1 łyżeczka 45 kcal; pół pomidora/ogórek kiszony/ rzodkiewka 25 kcal, jajo 80 kcal
  • omlet z 2 jaj (200 kcal) z pomidorem (20 kcal) + łyżka płatków owsianych (40 kcal) + łyżka otrębów (30 kcal)
  • serek homogenizowany 180 kcal + kromka ciemnego pieczywa 70 kcal
  • łyżka masła orzechowego 140 kcal + 2 kromki pieczywa ciemnego 140 kcal

RAZEM: 300 kcal

II śniadanie 10.00
owoce, np. jabłko (100 kcal), banan (100 kcal), mandarynka (30kcal), kiwi (40 kcal)
kawa z mlekiem: (150 kcal)

RAZEM: 250 kcal

obiad 13.00, kolacja 16.00

RAZEM: 200 kcal + 200 kcal

podwieczorek 18.00
  • 3 kostki ciemnej czekolady 90 kcal
  • kieliszek wina czerwonego wytrawnego 100 kcal
  • jajko gotowane 100 kcal
  • pomidor + ogórek kiszony w sosie z jogurtu

RAZEM: 100 kcal

dodatkowo: kawa z mlekiem 150 kcal

RAZEM WSZYSTKO: 1200 kcal


sobota, 26 grudnia 2015

Plan oczyszczający organizm tydzień 1

Dlaczego muszę zrobić to sama, a nie dołączyć się do jakiejś grupy wsparcia na facebooku? A no dlatego, że wszystkie przepisy są mięsne, więc wegetarianin miałby pewien problem z zamiennikami tych wszędobylskich ryb itp. A poza tym wierzę, że jak sama opracuję sobie plan, bazując na swoich przyzwyczajeniach żywieniowych i planie dnia, to będzie to miało większą szansę powodzenia.

A wiec oto i on, plan ogólny na tydzień 1.

Najważniejsze jest zapisanie swoich parametrów przed okresem detoksu, bo nic tak nie motywuje jak ... wyniki, nawet bardzo niewielkie.


tworząc swój jadłospis trafiłam na taki oto blog:
http://smak-zdrowia.blogspot.com/2013/06/plan-diety-dla-kobiet.html

w takim razie postanowiłam pójść na łatwiznę i spróbować poodchudzać się według zasad Autorki.

Wielkie dzięki i pokłony w Twoją stronę, że znalazłaś również coś dla mięsożerców. Równo 1.1.2016 ruszam, będę co tydzień spowiadała się z wyników

Czuję się gruba

Ha. święta się kończą a mój organizm mówi do mnie - naprawdę serdeczne dzięki. Czuję się tłusta, obrzydliwa, przejedzona i przepita.

Czuję potrzebę zmian.

Czemu tego nie wykorzystać?
Dużo łatwiej trzymać mi się wyznaczonych ustaleń kiedy robię to na forum publicznym, nawet jeżeli mój "blog" ginie wśród miliona innych. Jednak czuję za niego pewną odpowiedzialność i jak rzekłam tak uczynię.

Niech więc miesiąc styczeń roku pańskiego 2016 upłynie pod znakiem detoksu organizmowego.

Niniejszym zaplanuję sobie pasze i zestawy ćwiczeń na cały miesiąc, tydzień po tygodniu.

Czas start, mam tylko parę dni na przygotowanie wszystkiego.
Trzeba się zważyć
Zrobić kalendarz
zrobić założenia

i, co ważne, ustawić w komórce przypomnienia o tym co robię. To dlatego, że nawyki od razu dają o sobie znać, i dopiero wieczorem w łóżku człowiek sobie przypomina, że przecież dzisiaj miał ćwiczyć.

to do dzieła.

czwartek, 12 marca 2015

X

Śniadanie: ciasteczka śniadaniowe
Śniadanie II: 2 ciemne kromki z margaryną i pomidorem
Obiad: 6 pierogów ruskich
Kolacja: makaron faszerowany sosem z pieczarek pomidorów w sosie słodko kwaśnym, plus surówka z pekińskiej

środa, 11 marca 2015

IX

Śniadanie: porcja ciastek śniadaniowych 220kcal
II śniadanie: 3 żytnie pieczywko lekkie z masłem orzechowym, 300kcal, kawa
Obiad: rosół wegetariański z makaronem: 300kcal
Kolacja: 2 jaja na miękko, dwie kromki chleba ciemnego 300kcal
Podwieczorek: czekolada, sok marchwiowy 150kcal

razem: 1270kcal

trochę łażenia po sklepach

ujdzie.

wtorek, 10 marca 2015

VIII

Śniadanie: ciasteczka z błonnikiem, jakiś wynalazek z Lidla, niedobre 200kcal
II Śniadanie: 5 pierogów z jagodami + jogurt (uf ostatnie, pozbyłam się) 250 kcal
Obiad: kasza jęczmienna + 5 kotlecików z ciecierzycy z grochem + colesław - 350 kcal
Kolacja: czekolada gorzka, again 4 kafelki 200 kcal
Podwieczorek: rosół wegetariański z białym makaronem :( 250 kcal

ogólnie porażka, sama nie stosuje się do swoich zasad.

razem: niby jakieś 1300 ale tak naprawdę to z 1700...

ruch: ZERO.

dupa
porażka
dupa
weź sie za siebie już 8 dzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a wyników zero!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

poniedziałek, 9 marca 2015

VII

Kolejny dzień, moje menu:

Śniadanie: ciasteczka śniadaniowe
Śniadanie II: jabłko z muesli
Obiad: 5 pierogów z jogurtem
Kolacja: 8 tafelków czekolady gorzkiej
Podwieczorek: półtora miski wegetariańskiego rosołu z makaronem...


nie popisałam się.

mierzyłam się dziś i .. cóż
58 kg
w pępku 78 cm

cóż

...



sobota, 7 marca 2015

VI + przepis na wegetariańskie kotlety z ciecierzycy i grochu

Śniadanie - 3 naleśniki z mąki pełnoziarnistej z domowej roboty powidłami śliwkowymi
II Śniadanie - to samo
Obiad - pierogi z jagodami z jogurtem
Kolacja - 3 kotlety z ciecierzycy (boskie pycha!)
Podwieczorek - nalewka.






a oprócz tego duużo stania przy garach:)

Kotlety z ciecierzycy i grochu


1. Namoczyć ciecierzycę i groch, około 7 godzin, następnie gotować w osolonej wodzie, aż do miękkości (ponad godzinę)
2. Odcedzić i zblendować.
3. Dodać w zależności od uznania, ale moja wersja jest boska
- pestki dyni
- pestki słonecznika
- podsmażona cebula
- sos z papryczki chili
- pieprz
- otręby pszenne
- mąka ziemniaczana
- bułka tarta
- jajo

Uwaga, konsystencja musi być naprawdę twarda, by nie rozwalały się podczas smażenia. Ja smażyłam obtoczone w bułce tartej z otrębami i słonecznikiem.

Trochę się trzeba narobić, ale zrobiłam wielką michę i pomroziłam. Będzie na kilka obiadów:)

Najlepiej wyobrażam to sobie z białym ryżem i sosem słodko-kwaśnym.

pyycha, jutro postaram się dorzucić kilka zdjęć


piątek, 6 marca 2015

Dzień V

Śniadanie: porcja ciastek śniadaniowych
II śniadanie: kromka chleba ciemnego, porcja sałatki jarzynowej z jogurtem
Obiad: zupa fasolowa z kromką chleba ciemnego
Kolacja: 6 pierogów z jagodami polanych jogurtem z cukrem trzcinowym
Podwieczorek: lampka wina, dżin z tonickiem (no co, piątek!)

do tego porcja sprzątania całego domu, jakieś 70 kcal to mi chyba ubyło:))

czwartek, 5 marca 2015

Zrzucanie brzucha dzień IV

Oj jak ten czas szybko leci.


Dzisiejsze menu:
Śniadanie: ciastka śniadaniowe Natura 5 zbóż - 220 kcal
II Śniadanie: mała bułeczka domowej roboty ze szpinakiem + sałatka jarzynowa mamusi - 200 kcal
kawa z mlekiem - 100 kcal
Obiad - miseczka zupki fasolowej, bułeczka jak na śniadanie - 200 kcal
Kolacja - kilka frytek, dwie łyżki surówki (podjadłam mężowi), kanapka ryżowa z masłem orzechowym, dwa kafelki czekolady gorzkiej - 250 kcal
soczek - 100 kcal

RAZEM: 1100

:)


wtorek, 3 marca 2015

Zrzucanie brzucha dzień III

Mam zakwasy po wczorajszym 7-minutowym Pilatesie:)
Super !
Dziś daje brzuchowi odpocząć a jutro ponawiam atak.
Tymczasem.. krótki spacer.. jakieś 120 kcal.

Menu na jutro:

Śniadanie I - ciastka sklepowe śniadaniowe - 300
Śniadanie II - mała bułka fitness z margaryną i jajkiem i ogórkiem kiszonym - 100+100+50 = 250
Obiad - kawa z mlekiem + zupa fasolowa + kromka chleba ciemnego - 300
Kolacja - jajecznica z 2 jajek z cebulą i pomidorem, kromka chleba - 300
czekolada gorzka, soczki - 200

razem: 1750 :/

poniedziałek, 2 marca 2015

Zrzucanie brzuszka dzień II

Cóż.
Spacer się nie udał dziś, z powodu ulewy. Ale wczoraj wieczorem był za to, wiec może przeżyję.
Dziś by się za to przydała odrobina Pilates. Trzeba powolutku zaczynać.
Może więc to:





menu na jutro:

Śniadanie: 3 ciastka --> 300 kcal
II śniadanie: jabłko + moja "szarlotka" + kawa --> 300 kcal
Obiad: pierogi z truskawkami 5 szt --> 300 kcal
Kolacja: zupka chińska wegetariańska (nie zabijajcie) --> 100 kcal
Podwieczorek: jajko, kawałek gorzkiej czekolady  --> 200 kcal

RAZEM: 1200

niedziela, 1 marca 2015

Przedwakacyjne zrzucanie brzuszka. Dzień 1

Dieta dzień 1

Śniadanie: ciasteczka pełnoziarniste domowej roboty. 5 sztuk.
2 sztuki OWSIANYCH - 188 kcal
2 sztuki KAKAOWYCH - 182 kcal
1 sztuka CZEKOLADOWYCH - 120 kcal

RAZEM: 490 kcal

II śniadanie - moja "szarlotka" + kawa z mlekiem - 260 kcal

RAZEM: 750 kcal

Obiad: miska zupy pomidorowej - 60 kcal + kluski lane 100 kcal

RAZEM: 160  kcal

Kolacja
Pierogi z truskawkami, 400 kcal

RAZEM: 400 kcal

PODWIECZOREK:
4 kafelki czekolady gorzkiej 120 kcal, kieliszek wina wytrawnego 100

RAZEM W CIĄGU DNIA: 2020

to jest masakra. Muszę zejść do 1500 i jutro iść na spacer, przynajmniej 200 kcal z Endomondo!

postanowione.



Zdrowa szarlotka

No cóż... rok minął kilogramy wróciły. Trzeba się za siebie wziąć, gdyż wiosna nadchodzi a wraz z nią wiadomo co.
Na pierwszy rzut idzie szarlotka. Wiem, powinnam się pomierzyć ale.. ja wcale nie chcę wiedzieć ile tam jest centymetrów.
Więc.. tym razem zrobię to na ślepo. Chociaż wiem że to błąd.. cóż.. może jutro się zmierzę.

Dziś spróbuję przepisu na zdrową szarlotkę, zaczerpniętego z tego otóż bloga.

Przepis wydaje się być prosty i nie ma w nim nic niezdrowego i tuczącego. Zamierzam taką szarlotkę traktować jako drugie śniadanie w pracy.

Spróbujemy policzyć też kaloryczność całości.

OK zaczynamy.

Składniki:
10 jabłek, ja zastosuję jabłka ze słoika zrobione zeszłej jesieni.
Łyżka cynamonu
400 gram płatków owsianych błyskawicznych (czyli 4 szklanki)
4 białka jajek, z żółtek ucieszą się koty
14 łyżeczek miodu, czyli dam "na oko" :)
oliwa i otręby
blacha 30 cm, oczywiście takiej nie mam .. pi er kwadrat czyli potrzebuję około 700cm2 blaszkę, gdzie jest linijka. Mam 900cm2, trochę dużo no ale cóż.

Ubijam białka



 z miodkiem...



prażę otręby

przygotowuję blaszkę

i nakładam warstwami: otręby wymieszane z miodkiem, jabłka,cynamon, białko i otręby

piekę na termoobiegu 30 min 170 stopni.

rezultat?
pyszny, chociaż szarlotką bym tego nie nazwała, ze względu na konsystencję. Rozwala się totalnie.

Natomiast na śniadanie - mega. Pełne pełnowartościowych węglowodanów, miód i jabłka, czysta energia.

Pozdrawiam !

KALORYCZNOŚĆ
Cały "placek" ma jakies 1200 kcal.
Porcji w nim jest około 10, więc każda po 120 kcal.

bardzo mało.