Na pierwszy rzut idzie szarlotka. Wiem, powinnam się pomierzyć ale.. ja wcale nie chcę wiedzieć ile tam jest centymetrów.
Więc.. tym razem zrobię to na ślepo. Chociaż wiem że to błąd.. cóż.. może jutro się zmierzę.
Dziś spróbuję przepisu na zdrową szarlotkę, zaczerpniętego z tego otóż bloga.
Przepis wydaje się być prosty i nie ma w nim nic niezdrowego i tuczącego. Zamierzam taką szarlotkę traktować jako drugie śniadanie w pracy.
Spróbujemy policzyć też kaloryczność całości.
OK zaczynamy.
Składniki:
10 jabłek, ja zastosuję jabłka ze słoika zrobione zeszłej jesieni.
Łyżka cynamonu
400 gram płatków owsianych błyskawicznych (czyli 4 szklanki)
4 białka jajek, z żółtek ucieszą się koty
14 łyżeczek miodu, czyli dam "na oko" :)
oliwa i otręby
blacha 30 cm, oczywiście takiej nie mam .. pi er kwadrat czyli potrzebuję około 700cm2 blaszkę, gdzie jest linijka. Mam 900cm2, trochę dużo no ale cóż.
Ubijam białka
prażę otręby
przygotowuję blaszkę
i nakładam warstwami: otręby wymieszane z miodkiem, jabłka,cynamon, białko i otręby
piekę na termoobiegu 30 min 170 stopni.
rezultat?
pyszny, chociaż szarlotką bym tego nie nazwała, ze względu na konsystencję. Rozwala się totalnie.
Natomiast na śniadanie - mega. Pełne pełnowartościowych węglowodanów, miód i jabłka, czysta energia.
Pozdrawiam !
KALORYCZNOŚĆ
Cały "placek" ma jakies 1200 kcal.
Porcji w nim jest około 10, więc każda po 120 kcal.
bardzo mało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz