Po jednodniowej przerwie rozruchowej znowu nadeszła sobota - i bieganie.
Dziś zrobiłam jedno kółko więcej biegiem + jedno kółko ze skakanką.
Prawie wyzionęłam ducha ale byłam i jestem bardzo z siebie dumna.
Po powrocie do domu z rozgrzanymi mięśniami wzięłam się za brzuch - 50 brzuszków (niepełnych = tylko uniesienie do góry przytrzymanie i opuszczenie) oraz po 25 na każdą stronę na skośne.
Brzuch od razu zaczął pracować - od razu czułam kurczące się mięśnie krzyczące: NIE NIE przestań!;)
Nie przestałam.
Uf.
Po jednodniowej przerwie rozruchowej znowu nadeszła sobota - i bieganie.
Dziś zrobiłam jedno kółko więcej biegiem + jedno kółko ze skakanką.
Prawie wyzionęłam ducha ale byłam i jestem bardzo z siebie dumna.
Po powrocie do domu z rozgrzanymi mięśniami wzięłam się za brzuch - 50 brzuszków (niepełnych = tylko uniesienie do góry przytrzymanie i opuszczenie) oraz po 25 na każdą stronę na skośne.
Brzuch od razu zaczął pracować - od razu czułam kurczące się mięśnie krzyczące: NIE NIE przestań!;)
Nie przestałam.
Uf.
Witaj
Na dziś zaplanowałam naprawdę specjalną serię, na powrót do świata fitnessu:)
1. Na początek seria ćwiczeń z Level 1 z Jillian Michaels - na jakimś forum była polecana przez pewne dziewczęta, więc czemu nie - spróbujmy dziś z nią!
Ta seria jest rewelacyjna, pot lał się strumieniem ze mnie. Polecam i na pewno do tego wrócę!!!
2. Później, żeby się bardziej skupić na brzuszku, abs na stojąco z Exercise tv!
Ten abs na stojąco bardzo przypomniał mi Tiffany - jednak tutaj trochę lepiej widać technikę, jak co wykonywać. Końcówka jest rewelacyjna!!:))
3. I na koniec oczywiście rozciąganie - znalazłam coś takiego na dziś:
5 minut z Mel B
Witam po ponad tygodniowej przerwie. Byłam w pracy, dorywczej, i przez ponad tydzień ciężko pracowałam fizycznie. Po powrocie na nic już nie miałam siły, ale myślę, że jest to zrozumiałe;)
Wczoraj powróciłam do ćwiczeń, a mianowicie zrobiłam
1. Sto brzuszków - nie całych, tylko lekkie unoszenie tułowia, zatrzymanie w górze i powrót na ziemię
2. Po 50 brzuszków na jedną i na drugą stronę - ćwicząc mięśnie skośne brzucha
3. 50 przysiadów w dwóch seriach po 25
4. W niezliczonej ilości skłony, wspinanie na palce, skręty tułowia, ćwiczenia na brzuch Ewy Ch..., nożyce na leżąco (uff okropieństwo)
więcej grzechów nie pamiętam, a dziś postaram się przygotować coś fajnego:)
Witacie!
Dziś, znowu po jedno-dniowej przerwie czas na ćwiczenia.
Na dziś wybrałam Chodakowską - ćwiczenia z gwiazdami.
Zrobiłam sobie po trochu - około 5 min z Olą Szwed, 5 minut z Beatą Sadowską - tytułem rozgrzewki.
Potem mocno zasiadłam nad ćwiczeniami z Malinowską - bo skupiało się na brzuchu i kręgosłupie:)
Mocno. Mocno. Mocno.
W sumie ćwiczyłam jakieś 40 minut!
Byłam miło przypocona i zziajana, jednak be z tragedii.
Dziś specjalnie tak trochę lżej, bo jutro wyjeżdżam nad morze - na tydzień do pracy. Nie wiem jak tam będę ćwiczyć, ale może jakoś coś wymyślę.
Natomiast z postami o ćwiczeniach macie na tydzień spokój!
Witajcie!
Naprawdę miałam dzisiaj zrobić przerwę ustawową, ale jakoś późnym wieczorme poczułam silną potrzebę spotkania z Ewą.
I spotkałam się z nią, i było milutko:)
I jak cudownie szczypały mnie łydki, kiedy schodziłam po schodach w dół:)
Witajcie, dziś sobota, rejestrowanych ćwiczeń dzień 5!
Co na dziś.
1. Bieg na wytrzymałość - każdy swoją ma gdzie indziej. Ja dziś "przetruchtałam" i przeszłam łącznie 2,2km. Masakrycznie mnie to umęczyło. Ciekawe jest to, że jako nastolatka nienawidziłam biegać. Na wuefie była to dla mnie prawdziwa udręka. Teraz biegam raz w tygodniu dokładnie tyle ile chcę. Pokonuje swoje ograniczenia. Przechytrzam mózg. To bardzo przyjemne (a może to te endorfiny:)
2. Przyjemnie zgrzana weszłam do domu i włączyłam swoją ulubioną Tiffany:)
.
To sąporostu najprzyjemniejsze ćwiczenia jakie istnieją:)
3. i Tiffany na wzmocnienie plecków: z butelkami wody 0,5l
4. I korzystając ze wspaniałego samopoczucia po Tiffany zrobiłam brzuszki.
Trochę tych od Chodakowskiej (uniesione nogi pod kątem prostym, uniesiona głowa, wyprostowane ręce wzdłuż ciała i ruszam rękami w górę i w dół szybko, prostuje nogi do góry i ruszam dalej rękami, opuszczam nogi nad ziemię i ruszam rękami), aż poczułam ból i jeszcze troszkę
Potem przeszłam do zwykłych brzuszków do uniesionych nóg - aż do bólu i jeszcze troszkę
I na koniec na mięśnie skośne:
Na koniec powinien być stretching, ale padłam na twarz:) Jeżeli robisz ze mną - koniecznie się rozciągnij!
Witajcie.
Dziś wyjątkowe ćwiczenia, bo opracowane na podstawie badań skurczów mięśni podczas ich wykonywania. Autorka ułożyła program z tych ćwiczeń, któe najbardziej angażują mięśnie brzucha. Przekonałam CIę?
1 seria 15 minutowa jest bardzo przyjemna. Czuję wszystkie pracujące mięśnie, o których mówi trenerka.
2 seria jest dla zaawansowanych. Spróbowałam.
Szło nieźle aż zaczął się "Robot" i ćwiczenia Jane Fondy - masakrycznie trudne jak dla mnie. Pierwszą serię zrobiłam ale na drugiej wymiękłam. Więc ćwiczenia bez ostatnich 5 minut. Cóż, będzie lepiej:)
Ale mega pozytywnie, ćwiczenia bardzo mi się podobały. By się rozgrzać wcześniej zrobiłam 30 pajacyków.
Podczas robota nadwyrężyłam sobie prawy bark - nie wiem czemu. Przed następną serią właśnie tych ćwiczeń postaram się go lepiej rozgrzać!
Dziś miałam wyjątkowo wyczerpujący fizycznie dzień, plus ogromne zakwasy po wczoraj - zwłaszcza na szyi (Mel B ), łydkach i ramionach (ta zabójcza rozgrzewka).
Więc na dziś wybrałam moje ulubione ćwiczeniaL
1. Na rozgrzewkę i piękną talię Tiffany - uwielbiam te 10 minut tańca:) Ta muzyka strasznie mnie pobudza do wysiłku:)
2. TIffany i ćwiczenia abs - na brzuszek:) Niezwykle wyczerpująca pozycja zdechłego owada:) Nigdy jeszcze mi się nie zdarzyło zrobić jej po całości. Ale ćwiczenia fajne:
3. Potem przyszedł czas na Skalpel - ale nie cały. Zostawiłam sobie tylko końcówkę, ostanie 10 minut, z naciskiem na brzuch:) Dokładnie od 28 minuty. Na końcu jest przyjemne rozciąganie.
I tak minął mi dzień. Seria ćwiczeń bardzo przyjemna, pewnie często będę ją powtarzać. Pozdrawiam!
Witajcie.
Od 09.06 ćwiczę z Chodakowską Skalpel, zaczęłam też biegać. Jednak trochę mi się Skalpel znudził więc postanowiłam urozmaicać sobie ćwiczenia, codzień ćwicząc coś innego.
Mój priorytet: brzuch.
Ale zamierzam ćwiczyć całe ciało -- z naciskiem na brzuch.
Zapraszam do wspólnych ćwiczeń. Ja ze swojej strony będę zamieszczać filmiki z których korzystam, oraz krótkie komentarze do nich:)
Pamiętajcie. Ćwiczenia min. 2 h po jedzeniu!
Pamiętajcie. Zmierzcie sobie talię, brzuch na wysokości pępka, pupę i uda. Zapiszcie datę. Musicie to zrobić, ponieważ nie ma nic bardziej motywującego niż lecące centymetry! Waga nie ma znaczenia, gdyż mięśnie są cięższe od tłuszczu. Liczy się wygląd:) I kondycja. I zdrowie. Więc do dzieła!
Więc dziś, 01.07.2013
1. Rozgrzewka 7 min
Cóż. Bardzo wyczerpujące 7 minut, średni nadaje się do bloku bo się trochę tupie. Ale dałam rade. Jestem mocno zgrzana, serce mi bije bardzo szybko. O to chodzi. Następne.