Znowu przerwa w nadawaniu i znowu nie z mojej winy. Komputer mi się zbiesił i był w naprawie od soboty! Stąd moje milczenie.
W sobotę biegałam znowu 10 okrążeń czyli 2 km - po powrocie do domu 50 brzuszków i po 25 skośnych.
Przed wczoraj, tj w poniedziałek to samo. Biegałam rano i potem brzuszki.
Wtorek i niedziela to był dzień odpoczynku. Tak jakby;)
Może dziś uda mi się ten obiecany taniec brzucha?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz