Piąątek. Jak dobrze, bo jestem totalnie wykończona tym tygodniem.
Dzisiejszy jadłospis:
śniadanie: jogurt danonek waniliowy + herbata z cytryną
II śniadanie: mała kawa z mlekiem, sałatka jarzynowa, herbata z sokiem malinowym
obiad: zupa kapuściana z ziemniakami
kolacja: jajko sadzone z podwójnym żółtkiem, jogurt pitny + jabłko
podwieczorek: pół miseczki fasolki po bretońsku, kromka razowego chleba, herbata
ćwiczenia na dziś:
NIC. Leżę. Dziś dzień leżenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz