Szukaj...

środa, 19 lutego 2014

Dzień dziesiąty

Już dziesięć dni bez piwa i słodyczy (małe kawałki czekolady gorzkiej się nie liczą, nie?). Cudownie. Niedługo trzeba będzie się napić, bo powoli zaczynam zapominać smak:)

Mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie: banan + mała kawka z mlekiem
II śniadanie: 2 okrągłe kromeczki ryżowe posmarowane orzechowym kremem Felix. herbata z cytryną
Obiad: kaszka kuskus + kapusta zasmażana z marchewką, grzybami i śliwką
Kolacja: kaszka kuskus z jajkiem sadzonym i marchewką, kubek "kubusia"
Podwieczorek: herbata, kawałek czekolady gorzkiej.

Z ciekawości podliczę sobie dzisiejsze kalorie
śniadanie: 90 + max50 = 140kcal
II śniadanie:60 kcal + 200kcal + 5kcal = 265kcal
obiad: 200+150 = 350
kolacja: 200+100+50 = 350
podwieczorek: 100


suma: 1205kcal czyli jest nieźle. Ale proporcje przydałoby się odwrócić - więcej rano, coraz mniej w ciągu dnia..

Moje dzisiejsze ćwiczenia na siłowni. Środa = siłka
1) orbiterek - 10minut z różnym obciążeniem
2) atlas i ćwiczenia na mięśnie łapek
3) unoszenie nóg w podparciu tylko na przedramionach w pozycji wiszącej
4) ćwiczenia pleców na "motylku"
5) 30 minut intensywnych ćwiczeń na brzuszek.

Jestem wykończona ale zadowolona :)

dobranoc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz