Już mi się przykrzy trochę to rozpisywanie, ale inaczej nie będę świadoma ile naprawdę zeżarłam:) A świadomość, że być może chociaż jedna osoba to czyta i czeka na mój następny wpis jest motywująca na tyle, że tu wracam.
jadłospis:
śniadanie: banan, mała kawa
II śniadanie: pączek :/
obiad: pół miseczki zupy pieczarkowej z ziemniakami, chleb razowy kromka
kolacja: dwie suche bułki z ziarnami (tak wyszło), kromka chlebka ryżowego z masłem orzechowym
podwieczorek: miska kapuśniaku, chleb słonecznikowy dwie kromeczki, jabłko, szklanka kubusia
za to ruchu miałam dużo:
1. spacer półtorej godziny 220kcal
2. marszobieg, z malutkimi interwałami, 5,5km, 350 kcal.
razem 570 kcal !!!!!!
Jestem bardzo bardzo dumna
po powrocie do domu parę minut intensywnych brzuszków. tak dla przyjemności.
pozdrawiam!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz